Finisaż wystawy ALEKSANDRY SZLĘK 28.489

Śląski Teatr Lalki i Aktora Ateneum zaprasza na finisaż wystawy Aleksandry Szlęk 28.489, który odbędzie się w piątek 25 marca o godz.18.00 w Galerii Ateneum przy ul. 3 Maja 25.

Warto przypomnieć, że wystawa zorganizowana została w ramach 11 Triennale Grafiki Polskiej jako wydarzenie towarzyszące.

Aleksandra Szlęk, urodzona w 1994 roku w Lublińcu, absolwentka Wydziału Artystycznego Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, dyplom uzyskała w Pracowni Grafiki Książki. Jej zainteresowania obejmują różne formy, od grafiki przez książkę artystyczną do rysunku. Często działa na styku sztuki i projektowania. W sferze ideowej Aleksandra Szlęk skupia się przede wszystkim na analizie własnych doświadczeń, odnajdywaniu w nich uniwersalnych treści i wartości oraz przekładaniu ich na język sztuki. Główne źródła inspiracji stanowią dla niej melancholia i towarzyszące jej często poczucie humoru.

Laureatka m.in. Nagrody Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, Najlepsze Dyplomy Akademii Sztuk Pięknych (2019), Nagrody Dziekana Wydziału Artystycznego – BAJKI ROBOTÓW Miniature Print Competition (2018), Grand Prix – wraz ze współautorami wystawy WAR, 47. Festiwal FAMA (2017) i Stypendium Rektora dla najlepszych studentów Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach (2015-2019); kilkukrotna stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Kuratorka wystawy dr hab. Olga Pałka-Ślaska pisze: Twórczość jednej z najciekawszych artystek/graficzek/projektantek młodego pokolenia – Aleksandry Szlęk wymyka się wszelkim utartym ramom. Swobodnie działa na styku rożnych obszarów, mediów i kontekstów. Posługując się językiem współczesnych odniesień, komentuje skomplikowaną naturę świata i funkcjonującego w nim człowieka. Przeważnie oszczędne, syntetyczne prace cechuje niezwykle trafny komentarz przy pozostawionym dla widza, obszernym polu do spersonalizowanej interpretacji. Wystawa to też niezwykły popis połączenia współczesnej wypowiedzi bazującej na klasycznym warsztacie graficznym.

Oddając głos samej artystce, wyjaśniamy intrygujący tytuł wystawy.

78 lat to 28.489 dni. Średnia długość życia człowieka przeliczona na doby wydaje się liczbą zadziwiająco niewielką. Idąc dalej niewesołym tropem – prawie jedną trzecią życia przesypiamy. Praca zawodowa stanowi minimum 12%. Czas spędzony przed ekranami telewizora i komputera to kolejne 10%. Ile czasu zostaje nam na to, co chcemy naprawdę nazywać życiem?
Pierwsza część książki to ciąg 28.489 piktogramów reprezentujących wszystkie dni naszego życia oraz czynności, którymi to życie wypełniamy. Druga część książki stanowi rozwinięcie tematu proporcji – porównuję w niej czas trwania czynności. Dla odbiorców pozostawiam ostatnią, quasi-interaktywną część projektu – planszę, którą mogą „samodzielnie” wypełnić. Dane użyte w projekcie opierają się na badaniach GUS. Celem analiz statystycznych jest wyodrębnienie informacji, które nazwałabym „uśrednioną prawdą”. Jako artystka, interpretując graficznie statystykę, staram się odnaleźć pośród wykresów i słupków szczeliny sensu.